Vermont Sourdough i bułki, czyli bajeczne pieczywo na zakwasie

Od wielu lat sama wypiekam pieczywo. Sporadycznie, z braku czasu, kupujemy chleb lub kilka bułek. 
Ostatnio niestety zużycie chleba w naszej rodzince wzrosło, 
nie ma co się dziwić, dzieci też rosną :) 
Zazwyczaj wypiekam chleby zakwasowe ale z dodatkiem drożdży, bułeczki głównie drożdżowe. W ubiegłym tygodniu zmotywowana posiadaniem (w końcu!!!) koszyczka do wyrastania chleba postanowiłam upiec chleb na samym zakwasie. 
Ciasta po wyrośnięciu było na tyle dużo, że upiekłam z niego i chleb, i bułki. 
Ten pierwszy po wyjęciu z pieca okazał się chlebowym stworem potworem z wypustkami, te drugie urosły ładnie, były rumiane, chrupiące i miały piękne dziurki ale jednocześnie pozostały mocno wilgotne :) 
Przepis znalazłam u Trufli.


Vermont Sourdough i bułki
zaczyn:
150 g maki pszennej chlebowej
188 g wody
2 łyżki aktywnego zakwasu żytniego.

Wszystkie skladniki wymieszac, zakryc szczelnie folia zostawic na 12-16 godzin.

ciasto właściwe:
750 g mąki pszennej chlebowej
100 g mąki żytniej razowej
462 g wody
1 czubata łyżka soli morskiej
cały zaczyn


Wszystkie składniki (oprócz soli) mieszamy, przykrywamy i zostawiamy na godzinę by przepracowały.
Po tym czasie ciasto posypujemy solą, mieszamy i krótko (2-3 min.) zagniatamy.
Zostawiamy do wyrośnięcia w temp. pokojowej na 2 godz. W trakcie wyrastania ciasto składamy dwukrotnie (Trufla ładnie pokazała o co chodzi na swoim blogu).
Następnie dzielimy ciasto na 2 części. Ja z jednej uformowałam okrągły bochenek i włożyłam go do koszyczka do wyrastania.
Z drugiej części uformowałam bułeczki i ułożyłam w formie do pieczenia.
Chleb w koszyczku zostawiamy w temp. pokojowej na 2 godz, po czym pieczemy w 240 st.C przez 30-35 min.
Bułki pieczemy po ok 1,5 godziny (powinny wyraźnie zwiekszyc objętośc przed włożeniem do pieca). Piekałam je ok 15 minut.
Zarówno chleb jak i bułki studziłam na kratce.


Komentarze

  1. Pierwsze koty za płoty :) A chleb na zakwasie jest najlepszy - też piekę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) tak najlepszy taki domowy i na zakwasie! te które piekłam do tej pory tez były na zakwasie ale były typowymi razowcami albo w typie Staropolskiego, i zawsze troszkę je motywowałam do rośnięcia przy pomocy drożdży. Tym razem miałam czas i dałam czas na rośnięcia ciastu na samym zakwasie :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty