Surowka z czerwona kapusta, granatem i z serem plesniowym
Psiapsiółka miała "18te" urodziny. Zaprosiła mnie na poranną kawkę z ciastkiem. Wyjątkowo się Kochana postarała. Nie dość, że muffiny były ekstra zdrowe i bezglutenowe to na stole stanęła też wspaniała sałatka.
Podpatrzona w "O jabłkach".
Surówka z czerwona kapusta, granatem i z serem pleśniowym
2 jabłka
1/2 małej czerwonej kapusty100 g sera pleśniowego z niebieska pleśnią
2 łodygi selera naciowego
1 średni owoc granatu
dressing:
2 łyżki majonezu
1/2 łyżki musztardy
1 łyżeczka miodu
szczypta kurkumy
sok z 1 cytryny
kilka łyżek oliwy lub wody
Jabłkom wykrawamy gniazda nasienne, kroimy je w cienkie plasterki razem ze skórką. Skrapiamy sokiem z cytryny.
Wyjmujemy pestki z granatu przekrawając go na pół.
Listki kapusty blanszujemy i ścieramy na grubej tarce.
Układamy w salaterce, posypujemy pokruszonym serem, dodajemy selera pokrojonego w cienkie plasterki oraz plasterki jabłka. Posypujemy granatem.
Mieszamy wszystkie składanki dressingu. Przed podaniem polewamy surówkę sosikiem :P
Ech, jako alergika na jabłka i granaty mogę sobie tylko pomarzyć :/
OdpowiedzUsuńoj przykro mi :(
UsuńJeszcze jeden post o książce o jabłkach i chyba ją kupię. Masz siłę rażenia, że hoho;)
OdpowiedzUsuńhehe :) jeszcze parę przepisów wypróbuję :)
UsuńŚwietne połączenie tak różnych smaków :)
OdpowiedzUsuń