Zimowa zupa z fasolą i boczkiem

Męska, sycąca i gęsta, o bogatym smaku. 
Idealna na zimową obiadokolację. Idealna dla Małżona.
Wprost z Filozofii smaku :)


Zimowa zupa z fasolą i boczkiem

5 plastrów boczku, pokrojonych w kostkę
2 drobno posiekane ząbki czosnku
1 pokrojony w kostkę por (biała część)
2 obrane i pokrojone w kostkę marchewki,
400 g pomidorów z puszki
600 ml bulionu warzywnego
200 g fasolki czarne oczko (u mnie zwykła biała)
80 g  makaronu orzo
pół łyżeczki słodkiej papryki w proszku
pół łyżeczki ostrej wędzonej papryki w proszku (niestety nie miałam)
pół łyżeczki zielonej czubricy (też nie miałam)


W rondlu z grubym dnem przez około 4 minuty smażymy boczek by tłuszcz się wytopił i mięso stałol się rumiane. 
Dodajemy odrobinę oleju, wrzucamy czosnek, pora, marchew, i smażymy mieszając dalsze 3 minuty. 
Wlewamy bulion, dodajemy pomidory wraz z zalewą. Doprowadzamy do wrzenia, gotujemy na niewielkim ogniu przez ok. 15 minut. 
Dorzucamy makaron oraz fasolkę. Gotujemy do momentu, aż makaron będzie miękki. Doprawiamy ww przyprawami.
Jeśli zupa jest za gęsta, możemy ją rozrzedzić dolewając kolejną porcję bulionu. Podajemy ze świeżym pieczywem.

 

Komentarze

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty