Kukurydziane ciasteczka i ZABAWA

Łatwo popadam w uzależnienia... od konkretnych słodyczy :) ponieważ nie jem ich wiele wszystko mi smakuje. Kiedy pierwszy raz zrobiłam te ciasteczka myślałam, że będzie to pierwszy i ostatni gdyż wyglądały niezbyt apetycznie ALE! smak był nieziemski i piekłam je kolejny i kolejny raz :) nadal nie wyględne ale przepyszne!!!  i co ważne mogą je jeść osoby i bez mleczne, i bezglutenowe. No i można w nich manipulować ilością cukru co jest dla mnie istotne. Smakują i jako mocno słodkie, i jako prawie nie słodkie.
Przypominam też o ZABAWIE jaką ogłosiłam wczoraj. Nagrody czekają tak jak ja na Wasze komentarze.


2,5 szklanki mąki kukurydzianej
250 g margaryny bezmlecznej
0,5 szklanki cukru
cukier waniliowy z prawdziwą wanilią

Wszystkie składniki łączymy w misce. Zagniatamy cierpliwie ciasto i formujemy z niego wałki o średnicy 5-6cm (moje się dość kruszyły stąd niezbyt ładny wygląd). Zawijamy w folię i wkładamy na 30 min do zamrażarki. Kroimy na równej grubości plasterki i pieczemy w temperaturze 180st. C do momentu zarumienienia. Im bardziej rumiane tym smaczniejsze. 

Zapraszam też do obejrzenia moich nowych Wytworów na drugim blogu :)

Komentarze

  1. Też je kiedyś robiłam, a teraz jakoś o nich zapomniałam. Muszę zrobić ponownie, bo faktycznie są przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. z checia bym ich posmakowala:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe, takich jeszcze nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myśli Pani, że można do ciasta dodać bakalii? Chcę zrobić prezent dla bezglutenowej mamy, ale chciałabym je jakoś ubogacić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witam :) ciasto na te ciasteczka dośc mocno się kruszy ale jesli bakalie będa w postaci mielonej lub drobno siekanej powinny sie pięknie udać :) sama nigdy nie próbowałam takiej kombinacji :)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź, spróbuję i dam znać, jak wyszło :)

      Usuń
  5. Spróbowałam z bakaliami ;) Niestety nie trzymają się ciasta, mimo że rozcieńczyłam je trochę, żeby było bardziej klejące. Ale to nic, ciasto jest bardzo delikatne i smaczne ;] Niestety zrobiłam błąd - dodałam do niego stewii (mama nie może jeść cukru) i mnie ten posmak strasznie odrzuca. Ale może mamie zasmakują.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty